Dotychczasowa generacja „911-ki” o oznaczeniu 991 jest produkowana od 7 lat (od 2015 roku model po liftingu), więc to odpowiednia pora na wprowadzenie następcy. Stylistycznej rewolucji nie będzie, ale chyba nikt się jej nie spodziewał, prawda?
W Internecie krążą już zdjęcia szpiegowskie niezamaskowanego egzemplarza przedprodukcyjnego jadącego w towarzystwie obecnego modelu. Najbardziej zmieni się tył sportowego coupe Porsche. Widać to zresztą na zdjęciach opublikowanych przez producenta. Lampy są węższe i połączone pasem LED-ów. W ożebrowaniu pod szybą umieszczono dwa pionowe światła stopu. Ponadto auto ma być szersze od schodzącej generacji.
Bazowy silnik 3.0 biturbo stanie się trochę mocniejszy – w zależności od wersji ma generować od 380 do 440 KM. Nie potwierdzą się plotki o wersji hybrydowej. Takiej "911-ki" nie będzie w ofercie, przynajmniej na razie.
Niestety, dokładne informacje techniczne i wygląd wnętrza to jeszcze ściśle strzeżona tajemnica. Wszystko wyjaśni się już 30 listopada. Tego dnia rozpoczyna się salon samochodowy w Los Angeles, gdzie ma oficjalnie zadebiutować nowe Porsche 911.
Porsche 911 – trzy miliony kilometrów po całym świecie
Wyczerpująca seria testów nowej „911-ki” miała miejsce w różnych zakątkach świata. Stałym punktem programu testowo-rozwojowego Porsche był znany tor wyścigowy Nürburgring. Auta zawitały również na włoski tor Nardo.
Nowe Porsche 911 musiało się również wykazać w Dolinie Krzemowej 90 m poniżej poziomu morza czy na szczycie Mount Evans w Kolorado, gdzie z rzadkim powietrzem musiał zmagać się doładowany silnik. Samochody były także testowane w gorącym klimacie - w krajach Zatoki Perskiej i w Dolinie Śmierci. Nawet 50 stopni Celsjusza pozwoliło sprawdzić układ chłodzenia i klimatyzację. Z kolei zachowanie pojazdu w ekstremalnie niskich temperaturach badano w obszarze koła podbiegunowego (Porsche ma stałe centrum testowe w Finlandii). Egzemplarze nowego modelu pojawiły się też w Chinach.
Szeroko pojęte testy oznaczały również codzienne próby na publicznych drogach całych Niemiec. Sprawdzano ponadto koncepcję obsługi we wnętrzu, a także systemy wspomagające kierowcę i systemy łączności. Wygoda w codziennym użytkowaniu jest równie ważna, jak trwałość czy osiągi.