- Każdy z reflektorów Volkswagena Touarega ma 128 diod, które aktywnie, z uwzględnieniem sytuacji i warunków, oświetlają drogę
- Volkswagen zdecydował się na silniki z 6 cylindrami i jest to optymalne rozwiązanie w SUV-ie tej wielkości
- Nowy Volkswagen Touareg jest lżejszy o 106 kg i ma o 113 l większy bagażnik (obecnie 810 litrów)
Od razu wzrok przyciąga potężny, 15-calowy ekran multimediów, a ja akurat jestem zwolennikiem wielkich wyświetlaczy w samochodach. Dzięki nim mogę szybciej zorientować się w masie informacji i na krócej odrywać wzrok od drogi. W Volkswagenie Touaregu dostępne są też ciekłokrystaliczny zestaw zegarów oraz wyświetlacz head-up. Większość przycisków z centralnej konsoli została zlikwidowana, a obsługę ich funkcji przeniesiono na ekran centralny. Ale zdarza się podczas jazdy, że trzeba błyskawicznie przyciszyć radio. I proszę, inżynierowie pozostawili obok lewarka zmiany biegów wygodne pokrętło.
Kolejną nowością w Touaregu jest system Night Vision, który za pomocą kamery na podczerwień wykrywa ludzi i zwierzęta. Jeśli auto dostrzeże osobę w strefie zagrożenia, układ mrugnie reflektorami, a kierowca otrzyma komunikat na wyświetlaczu head-up i zegarach. Kiedy czujnik wykryje na szybie krople wody, zmniejszy intensywność świecenia reflektorów, co ograniczy odbicia światła od mokrej nawierzchni. Inteligentna jest też nawigacja, która nawet gdy nie jest aktywna, ostrzega o utrudnieniach. Wykonane z materiałów o wysokiej jakości wnętrze zostało starannie przemyślane, ma nowoczesne oświetlenie ambientowe, ale brakuje nieco polotu. Takie są Volkswageny – przede wszystkim praktyczne.
Do wyboru Volkswagen oferuje dwa 3-litrowe diesle z 6 cylindrami. Jeden ma moc 231 KM, a drugi – 286 KM. Można też kupić benzyniaka V6 3.0 o mocy 340 KM. W przyszłości pojawią się również hybryda plug-in oraz diesel V8 (421 KM, 900 Nm). Touareg, co ważne, może holować przyczepę o masie 3,5 tony. Właśnie podróżuję mocniejszą wersją 3.0 V6 TDI. 286 KMi 600 Nm to optymalne wartości dla SUV-a tej wielkości.
Tym bardziej że z pomocą przychodzi inteligentna 8-biegowa skrzynia ZF, która trafnie dobiera przełożenia. Nasz Touareg rozpędza się do „setki” w 6,1 s i może popędzić 238 km/h. Silnik pracuje kulturalnie i podczas spokojnej jazdy spala mniej niż 10 l na setkę.
Można było oczekiwać, że SUV Volkswagena będzie praktycznym, starannie przemyślanym samochodem, ale nie spodziewałem się, że aż tak zwinnym. Mimo że waży prawie dwie tony, zwinnie śmiga krętymi górskimi drogami. To zasługa nowego systemu czterech skrętnych kół i aktywnych stabilizatorów.
Na szczęście inżynierowie w przypadku Touarega nie starali się zrobić z SUV-a samochodu sportowego i nie utwardzili za bardzo zawieszenia. Touareg jest wyjątkowo komfortowy, i to bez względu na to, jaką drogą jedziemy. VW korzysta z najnowszych rozwiązań i technologii, ale zawsze stara się opakować je w sposób niewzbudzający kontrowersji.
Z każdą generacją jest mu bliżej do komfortowej limuzyny niż do spartańskiej terenówki. Taka jest wola znakomitej większości klientów zainteresowanych luksusowymi SUV-ami.
Volkswagen Touareg - naszym zdaniem
Może nie zakochasz się od pierwszego wejrzenia, ale z każdą generacją coraz trudniej znaleźć wady. Pod względem wrażeń zza kierownicy i jakości wykonania Touareg plasuje się bardzo blisko klasy premium.